Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekend....


był jak marzenie.

Już w piątek mój mąż zawiózł nas do wynajętego domku do miejscowości Ocypel,

sam miał niedaleko do pracy. My z chłopcami zostaliśmy,a on pojechał na drugą zmianę do pracy i wrócił do nas o 23.00.

Pogoda przecudna,wzięlismy namiot żeby go przewietrzyć i obejrzeć po 5 latach

nierozkładania .Był w bardzo dobrym stanie.(jest)

No i kiedy wrócił mój W.co zrobiliśmy ?zamknęliśmy domek na klucz i  fiuu do namiotu we czwórkę spać!

Chłopcy mieli wielką frajdę, my wcale nie mniejszą.

Spało się....cudnie.

śpiwory grzały, nocny deszcz lekko stukał w tropik ,a

my cieszyliśmy się sobą!

W sobotę trochę padało,ale kiedy już wyszło słoneczko mieliśmy piękną pogodę do końca niedzieli.

Był grill, spacery po lesie,jezioro,kąpiele wygłupy ,piłka nożna ,planszówki,

ech.. CUDNIE BYŁO!!!!

A za dwa dni ruszamy na podbój stolicy.

Kocham być z moja rodzinką!

 

 zdjęcie nr 5

 

 

zdjęcie nr 3

 

 

  • fotolina

    fotolina

    12 sierpnia 2013, 21:48

    marzy mi się taki wyjazd :)

  • ewelinakow

    ewelinakow

    12 sierpnia 2013, 21:45

    W ocyplu jest piękne jezioro. Właśnie jestem tu na wczasach tylko pogoda nie dopisuje. Pozdrawiam ;)