30 min orbitrek
30 min stepper
twister ok 5 min
Wróciłam z pracy i już miałam myśl żeby sobie dzisiaj odpuścić... bo zimno, bo zmęczona, bo późno, bo nie mam spodni od dresu, bo telefon nienaładowany..bo brzuch boli cały dzień, bo koleżanka nie idzie...bla bla bla. Zebrałam dupsko i teraz czuje się jak w siódmym niebie .
Kupiłam karnet na miesiąc razem z koleżanką. Oczywiście już drugi raz w ciągu tygodnia szłam sama. No ale trudno, jej strata.
Menu:
6:30 I śniadanie: jajko na twardo, pół miseczki owsianki
10:40- 4 kromki chleba pełnoziarnistego, dwa plastry wędzonego indyka
15:50- szklanka makaronu razowego, zupa krem z warzyw, kapusta kwaszona, troche fasolki (ok 2 łyżki mniaaaaaaaaaaam )
kolacja ok. 19:40 - tuńczyk w wodzie, 3 wafle ryżowe z polędwicą z indyka i pomidorem
Byłoby więcej, gdyby nie to że coś dziwnie mnie mdli cały dzień..a zaczęło się od 2 w nocy, spać nie mogłam i poszłam do pracy jak żywy trup. Szukam przyczyny i nic innego jak CLENBUREXIN, który stosuję od wt, nie przychodzi mi do głowy. Chyba trzeba odstawić i zobaczyć..
moja bogini - jej włosy <3)