Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Satysfakcja


11.05 przymierzałam sukienki. Musiałam przygotować sobie strój galowy. Niestety kilka z nich nie dopinało się , a w pozostałych nie wyglądałam najlepiej. 16.05 zaczęłam dietę i 09.06 DOPIEŁAM SIĘ. Oczywiście tego dnia wystąpiłam w tej sukience. Sprawia mi ogromną radość powrót do ubrań, może nie starych ale tych co się "skurczyły". Oczywiście z jeszcze większa sumiennością i przyjemnością przestrzegam jadłospisu i ćwiczeń. Odkryłam, że ważne jest wcześniej zrobione zaopatrzenie to duże ułatwienie.