Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czerwona kartka...


Moja waga wystawiła mi czerwona kartkę, no może nie czerwona ale jak na razie żółtą , bo nadal moge brać udział w tej grze:) Grze o super wage i figurę:)
Wszystko  jak było do przewidzenia, przecież nic innego nie mogłam sie spodziewać po tych szleństwach świateczno -urodzinowo- noworocznych. Na szczęście szkody nie sa aż tak wielkie bo tylko 0.6 kg. w góre.
Tak na prawde to myślałam że bedzie to ze 2 kilogramy, co najmniej.....
Miałam wiecej szczescia niz rozumu:)))
Dzisiaj siedzę jeszcze w domku, mam dodatkowy nadprogramowy dzień wolny...ale od jutra znów zostane zaprzężona w kierat pracy...może on pomoże zgubić co nieco, bo nie bede miała czasu myslec o jedzeniu...
Obżarstwu i łakomstwu mówię dzisiaj


  • dorali

    dorali

    4 stycznia 2007, 07:55

    jestes wielka swiateczne pokusy cie nie skusily ?chcialabym miec taka silna wole jak TY trzymaj tak dalej

  • karenina

    karenina

    3 stycznia 2007, 22:25

    Trudno, szkoda, pójdę więc sama...<br> Przykro mi z powodu Twojego Taty. Jest w domu czy w szpitalu? Uściskaj Go ode mnie...<br> Pozdrawiam...

  • balbina

    balbina

    3 stycznia 2007, 19:39

    super doskonaly wynik :) a ja na wage wejde moze za tydzien -haha na razie nie chce sie stresowac i nie wejde na wage.Ale mozesz sobie pogratulowac :)))

  • KOPIKO

    KOPIKO

    3 stycznia 2007, 16:32

    przez święta nic nie jadłaś. Tylko 60 dkg ? O ludzie tyle to mi przybyło zapewne przez jeden dzien a nie przez tydzień. Ja jutro odwiedzam potwora z łazienki i okaże się ??? Oby był tak łaskawy jak Twój.

  • ewikab

    ewikab

    3 stycznia 2007, 15:31

    60 dkg??????????? Jak Ty to zrobiłaś???????? Ja dzisiaj weszłam na wagę , a ona... szkoda gadać, wstyd się przyznać... i mam wrażenie, że mnie trochę oszukała... chyba, że to te wszystkie słodkości???? Płakać mi się chce : buuuuuu...

  • Delikatne

    Delikatne

    3 stycznia 2007, 09:01

    60 dag - to powinna być niewidzialna karteczka. Jestem dla Ciebie pełna podziwu. Tylko brać przykład !

  • grazynkach

    grazynkach

    3 stycznia 2007, 08:47

    ja po świętach jeszcze nie stanęłam na wadze, nie ma mowy, może w piątek. Ale jak Ty, Krakusiu,to zrobiłaś,że TYLKO przybyło Ci 600g.??!!! aha miałam zapytać,czy pijesz jeszcze herbatki "trójfazowe"??Pozdrawiam.

  • stellabella

    stellabella

    3 stycznia 2007, 08:40

    Witaj! u Ciebie rzeczywiście straty nie są wielkie a u mnie wręcz przeciwnie-nie dość że około 5 kg w tył to jeszcze się okazało że nowa waga pokazuje dodatkowe 4 kg w tył .katastrofa po prostu....ale się nie poddam.buziaczki papa