Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
oj ślimaczku nieboraczku:)))


 
  Troszke jesteś powolny , mój ty slimaczku:)
Mógłbys tak troszke przyspieszyc tempa , bo 0.20 kg. tygodniowo to malusko ,oj malusko...
Może przydałaby sie jakaś wyscigowa  stonoga za która byś podąrzał w szybszym tempie:)))
Ubiegłotygodniowy plan wykonany w 40% ,ale  dobrze że ubyło a nie przybyło:))
  • ferrari81

    ferrari81

    10 marca 2007, 16:00

    ślimaczek jest powolny ale za to skutecznie podąża do celu.Pozdrawiam

  • megi62

    megi62

    10 marca 2007, 13:57

    taka stonoga też by mi się przydała, gdybyś miała na zbyciu.......... pozdrawiam cieplutko.

  • stellabella

    stellabella

    9 marca 2007, 21:34

    Podoba mi się ta stonoga-jakaś taka bardzo wyścigowa-buziaki

  • mama147

    mama147

    8 marca 2007, 22:08

    zawsze lepiej zgubić 0,20 niz nabrać więc nie jest tak źle, a na wiosnę już będzie łatwiej !

  • balbina

    balbina

    7 marca 2007, 14:45

    taka stonoge na pasku :) ja tez :)))

  • Fufka

    Fufka

    7 marca 2007, 10:29

    racje ważne jest to ze nie przybywa nic i trzeba sie z tego cieszyć... pozdrowienia dla slimaka. A moze mały kopniczek żeby szedł szybciej ??? :-)

  • zuzek666

    zuzek666

    6 marca 2007, 12:11

    Mój ślimaczek też się grzebie ale do twojego nie ma szans dobiec.

  • stokrotkakrk

    stokrotkakrk

    5 marca 2007, 19:55

    dzikuje w imieniu szkraba ktory wlasnie slodko spi:):)

  • gonia36

    gonia36

    5 marca 2007, 19:52

    ...już nawt pomarudzić sobie nie można do woli....:)

  • jojo39

    jojo39

    5 marca 2007, 16:34

    grunt, ze znowu jest mniej

  • ewikab

    ewikab

    4 marca 2007, 19:30

    Ja nawet nie mam czasu stanąć na wagę, a i do diety za bardzo się nie przyładam. Szczęście, że do słodyczy nie tęsknię, bo nie mam czasu :))

  • ada1965

    ada1965

    4 marca 2007, 18:16

    miałaś rację..warto spróbować nowego..jestem oczarowana tym koncertem..i wnętrzem Auli Leopoldiana..to było wielkie przeżycie..Az dietką..no cóż..jak widać nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli..a 20dkg..w dół..to i tak dobrze.Gorzej by było gdyby poszło w górę..bo to znowu Syzyfowa praca :-).J dzisiaj byłam na obiadku u cioteczki z okazji 50rocznicy ślubu...kobieto...chyba pęknę z obżarstwa...chociaż starałam się nie przesadzać.Ale jutro wstanie nowy dzień..i zaczniemy od początku..:)pozdrawiam ciepluchno

  • BeataJulia

    BeataJulia

    4 marca 2007, 18:15

    że ubyło. Mi pewnie znowu przybędzie :-/ No cóż od poniedziałku znowu działamy i może szybko waga poleci dalej. Pozdrawiam serdecznie.

  • niteczka90

    niteczka90

    4 marca 2007, 17:03

    Nie martw sie ;) Bedzie jeszcze lepiej. pomysl sobie ile kg juz stracilas. Ale jak troszke popędzisz slimaczka to moze pobiegnie za jakas stonoga ;P pozdrawiam :*

  • gonia36

    gonia36

    4 marca 2007, 17:00

    <img src="http://img231.imageshack.us/img231/6461/leciam5.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />

  • gabraj

    gabraj

    4 marca 2007, 16:57

    by ubyło a nie przybyło:)) Pozdrowiam Gabrysia

  • stokrotkakrk

    stokrotkakrk

    4 marca 2007, 16:49

    a ty masz wykupiona diete jesli mozna wiedziec???????? buziaki i nie przejmuj sie a z ta stonoga to super pomysl:) heh:) buziak:*