Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ponury wtorek???


 




Choć z oknem szaro buro i ponuro
a  ktoś ukradł nasze kochane słoneczko:(
mimo wszystko nie jest źle:)
Dietkowanie - w normie:))
Steperek - w normie:))
Zapał i chęci - w normie:))
Teraz tylko czekam na wyniki pracy nad tłuszczykiem...
Mam nadzieje że będą zadowalające:)))




Udało mi sie namówić Mamę, aby i Ona zaczęła pracować nad swoim sadełkiem.
W ostatnich miesiącach  strasznie przytyła.
Długo sie opierała ,ale kilka dni temu stwierdziła ,że czas najwyższy coś z tym zrobić...
Chwała Ci Panie za to:))  tym bardziej że ma duże problemy z ciśnieniem.
Każdy kilogram w dół wyjdzie jej na zdrowie. A jest tego sporo do zrzucenia.
Nie wiem tylko jak długo wytrzyma, teraz muszę dopingować i siebie i ją:))


Trzymam za nią kciuki...:))







  • gabraj

    gabraj

    20 lutego 2008, 15:17

    Trzymam za Was kciuki. Pozdrawiam serdecznie.

  • Fufka

    Fufka

    20 lutego 2008, 09:07

    ..ja tez życze powodzenia dla mamy. Ty oczywiście wiesz że za ciebie zzawsze trzymam kciuki.. a w Gdańsku we wtorek była piękna, cipła i słoneczna pogoda, pewnie ja ci ukradłam to słońce :-), za to dziś jest szaro i buro.. pozdrowienia dla odchudzaczek...

  • KOPIKO

    KOPIKO

    19 lutego 2008, 21:39

    trzymam kciuki za mamę i za Ciebie oczywiście :)

  • grazynkach

    grazynkach

    19 lutego 2008, 17:06

    zaglądam z ciekawości,żeby sprawdzić jak Ci idzie i jakie masz wyniki. Radzisz sobie super. Pozdrawiam.

  • karenina

    karenina

    19 lutego 2008, 12:10

    A wracając do "dochodzenia do siebie"... to doszłam :)) i mogę znowu :))

  • jbklima

    jbklima

    19 lutego 2008, 10:09

    myślę ,ze na Twoim terenie też coś jest...tylko trzeba poszukać...nasza impreza w Szreniawie jest wyjątkowa ...zobacz w necie...pas.

  • Zmienna38

    Zmienna38

    19 lutego 2008, 09:51

    Pomyliłam cię z Kareninką!