Trochę się obawiam czy to podziała. Dotychczasowe próby kończyły się zawsze tak samo, czyli powrotem do punktu wyjścia i paroma kilogramami dodatkowo. No ale jestem tu, zapłaciłam za dietę więc będzie mi szkoda przerwać ją. Może tym razem będzie inaczej.
agamilka2
13 września 2016, 12:07Powodzenia! Warto wierzyć i nie poddawać się! Dasz radę, a gdy będzie trudniej masz w nas pomoc. Zawsze któraś ustawi Cię na odpowiednie tory. :)