Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
;//
29 stycznia 2012
Dzis dieta niezbyt udana.. ale to przez wieczór w gronie przyjaciółek, porozmawiałymy, rozerwałyśmy sie i niestety skusiłam się na słodycze(moze nie było ich tyle co dawniej, ale cos zawsze) na dodatek wieczorem.. ale trudno, trzeba walczyć dalej! Bo jakbym sie teraz poddała to już raczej nigdy nie powstanę z moją krytyczną samooceną i brakiem pewności siebie.. Od jutra wezme sie solidniej za siebie ( a przynajmniej spróbuje), zobaczymy co z tego wyniknie! Trzymajcie kciuki kochaniutkie i POWODZENIA!
sercenadlonii
3 lutego 2012, 20:11jutro też jest dzień - będzie lepiej. życzę powodzenia w gubieniu kilogramów!
radykalna
2 lutego 2012, 22:59Czasem taki wieczór jest potrzebny. Zwłaszcza w towarzystwie ciężej wytrzymać w swoich postanowieniach - ale grunt to nie patrzeć na to jak na porażkę i iść dalej do przodu :)
sloneczkooo666
30 stycznia 2012, 12:27Powodzenia ;)) Trzymam kciuki:)
grubaskowa
30 stycznia 2012, 07:43Dasz radę:)
Roxi18
30 stycznia 2012, 02:38dokladnie, mimo potkniecia trzeba isc dalej, dasz rade:)
marlenamadzia
29 stycznia 2012, 23:19wiem jak to jest skusic sie na slodkie w gronie przyjaciol. Ale wtedy musimy pamietac ze przyjaciele sa dla nas tak mocno wazni ze nie sposob zepsuc sobie z nimi zabawy dieta. Wiec wazne ze sa, a dieta nie zajac nie ucieknie :D dasz rade! 3maj sie :)
karola1222
29 stycznia 2012, 22:38powodzenia :)
fallen.
29 stycznia 2012, 22:34Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem :) będzie dobrze :)