Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(

hej a co tam u ciebie słychać co tak nic już nie piszesz, mam nadzieję , ze wszystko dobrze :]

Niestety mam ten sam problem co Ty.... Też mam taką "psychiczną" wagę... Jak waażę 65 kg wtedy jestm szczęśliwa:/

Rowniez nie akceptuje siebie :( moze kiedys sie ogarniemy.. A co do odzywki to wlasciwie to uzywam Eveline tylko :D

Masz ogromne szczęście, że jesteś wysoka, więc pewnie przy wadze 60 kg będziesz wyglądała jak modelka! Pewnie już tak wyglądasz! Głowa do góry- małymi kroczkami osiągniesz cel, a ja będę mocno trzymała kciuki :)

ehh.. skad ja znam to uczucie? ;(

zmien myslenie.. po prostu koniec uzalania, a czas zaczac cwiczyc i wziąc sie za siebie !! ;) powodzenia, zobaczysz, ze sie uda, ale musisz byc stanowcza i nie poddawac sie. uwierz , ze potrafisz :))

mi sie lewa bardziej podoba w jeansach

wiem co czujesz.. ja mimo iz juz jestem bardzo blisko celu to i tak w pelni siebie nie akceptuje ;d tez ostatnio z moim samopoczuciem nie jest swietnie, a tak sobie.. czasami lepiej, czasami gorzej.. ale nigdy sie nie poddawaj :) to jest mozliwe zebys do konca roku wazyla 60 kg, tylko musisz sie porzadnie zawziac i bedzie fajnie :)

Twoje bmi jest w normie, więc nie na pewno nie jest tak źle, przesadzasz! Zobaczysz, że jak zleci z 5 kg, to już będziesz się czuła świetnie :*

przestań się dołować, to niczego nie zmieni,z wagą nie jest źle, więc może podświadomie lubisz siebie?a tylko stereotypy wokół Ciebie zmuszają Cię do innego spojrzenia na świat?

Powodzenia, kg spadną zobaczysz :))):)

Myśl pozytywnie ! Będzie dobrze !

Ej nie panikuj kobietko , masz idealną wagę , uśmiechnij się i ciesz się życiem :)