Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
taki sobie dzień


W końcu mam więcej wolnego i czas na odpoczynek.
Zaczęłam 5 dni z warzywami więc dzis na obiad kalafiorek a na kolację sałatka strasznie tęskniłam za warzywami bo przeważnie kiedy mogę je jeść to i tak nie mam ich w lodówce albo pracuję i nie ma czasu na zakupy.
 Dziś był spacerek do tesco- opróżniliśmy świnkę skarbonkę- zamieniliśmy na papierowe w automacie i 25 funtów było jak znalazł na zakupy.
Wczoraj też trochę spacerowania po sklepach i efektem jest wymarzona kurtka typu wiatrówka, oraz dwie bluzy sportowe na cieplejsze dni.
Muszę się zastanowić nad tą dietą dukana czy nie zacząć już trzeciej fazy?
Przez te zawroty głowy zaczynam jeść więcej niedozwolonych produktów tylko dlatego żeby znikły.
Na szczęście to tylko herbatniki lu , batony musli o smaku czekoladowym lub toffi, no i do obiadu ostatnio zawsze ketchup dla smaku.Jeśli chodzi o napoje to zdarzyło mi się pić red bull, lukozade lub fantę- tylko ze względu na właściwości energetyczne i cukier.
Naprawdę dziwne to wszystko jakby mój organizm mówił dość,  ja chcę jeszcze tylko te 4 kg mniej a tak ciężko mnie to przychodzi.
  • BrokenTonight

    BrokenTonight

    19 lutego 2011, 18:32

    Hey tez jestem na Dukanie;)Ile juz jestes na drugiej fazie i ile na niej schudlas?

  • xXMartusiaaXx

    xXMartusiaaXx

    19 lutego 2011, 18:30

    no jesli masz zawroty glowy to znaczy raczej ze dietka nie dla ciebie, co? dieta powinna sprawiac przyjemnosc, a nie katowac :)