Dzień trzeci dietki dziś w repertuarze 1 litr maślanki i 500 gram sera białego. Jakoś głodu nie czuję bo weekend jest ciekawszy niż tydzień na szczęście. Dziś zaprosiliśmy moja siostrę do nas do kościoła i na obiadek.Mój mąż dziś gotował, ja tylko zrobiłam surówkę a i tak nic nie skosztowałam.Odbije sobie wszystko na weselu, muszę tylko sprawdzić którą wybrać sukienkę z tych co mam tak żeby wyglądać olśniewająco.
malinka987
14 września 2009, 10:41kurczę ja bym nie wytrzymała i podjadła bym... może dlatego, że tak bardzo kocham jeść .. :D Tak trzymaj :D