Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 dzień


Dzisiaj idę na imieniny mojej mamy.. więc dzień również będzie nieudany pod względem celu a pod względem przyjemności bardzo dobry :D

Hehe.

Motywacja - jest ale pokusy też są... jakos to idzie... wczoraj kupione spodnie L 40 hmm i pomyśleć że kiedyś było 36. Straszne co człowiek jest w stanie sobie zrobić ;P

Waga od paru dni wskazuje 63,4 myślałam że sie zepsuła... ale jest ok..
Jestem tuż przed @ więc myślę że za kilka dni może będzie poniżej 63... chociaż po dzisiejszych imieninach (?!) kto wie...