W tym tygodniu na szczescie spadek do 78.4 kg, ale w cm raczej to samo! Mimo tego ze jadlam dwa razy w restauracjach to udalo sie cos zbic. Cwiczylam 4 razy 😉 Jem okolo 1,500 kalorii dziennie (czasem sie zje mniej, czasem wiecej - na przyklad kiedy wyszlam w czwartek z mezem). Staram sie jesc duzo protein kiedy ide do restauracji i raczej nie zamawiam deserow (wole zamowic przystawke i danie glowne). Czuje sie bardzo wolna, po tym jak zakonczylam wspolprace z trenerka o ktorej wam pisalam w ostatnim wpisie. Wreszcie moge sama o sobie decydowac! Postanowilam sobie zalozyc taki mini cel do Maja, poniewaz wtedy jedziemy na komunie mojej ukochanej bratanicy - 72 kg. Matko trzymajcie kciuki zeby sie udalo! 😍
Mirin
28 stycznia 2024, 17:26Trzymam kciuki i wierzę, że Ci się uda
krulisia1
28 stycznia 2024, 20:10Dziekuje kochana!
Julka19602
28 stycznia 2024, 14:52Do maja to przy silnym postanowieniu i wdrożeniu trochę diety i ruchu dasz radę. Mam komunie 26 maja u wnusii też muszę zgubić 7 kg. Trzymam za nas kciuki. Pozdrawiam
krulisia1
28 stycznia 2024, 20:09Dzieki kochana! Dzialamy razem zatem!