Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2.02. - dzień 2 ( heheh same dwójki)


oby  te dwójki nie symbolizowały oceny egzaminu ( który mam jutro), co do tego egzaminu nie jestem szczególnie wymagająca co cod oceny więc dst. w zupełności starczy :) tym bardziej ze przedmiot to zapchajdziura programowa, w ogóle nie przydatna jak na moim kierunku a juz nie mowiac o przydatności w karierze zawodowej :)

co do dzionka no moje amu:
ś; 4 łyzki płatków, 1 łyżka siemienia lnianego, łyżka orzeszków, jogurt truskawkowy, 1/3 szklanki mleka, kawa z mlekiem  bio - cla
p: kawa sypana z mlekiem, nektarynka
o: 3 łyżki kaszy jęczmiennej, 2 łyżki czerwonej kapusty ze słoiczka, 2 łyzki sosu słodko - kwaśnego , kubek soku pomarańczowego - bio - cla
uwaga: chipsy ;/;p;| ok 160 g
z uwagi na chipsy na kolację była szklanka plusza chrom

ćwiczonka:
200 półbrzuszków
100 razy triceps ( 50 razy kazda łapka)
100 razy biceps
100 razy klatka
100 razy barki

 juz nie miałam siły na orbiego, bo w ogóle jakaś oklapnięta jestem w sensie jakies chorobsko na mnie sie czai :(
dziwna sprawa, bo np wczoraj:
położyłam się po 23, jak gdyby nic, jak każdego dnia ( gdy jestem zdrowa), zasnełam, grzejnik był na maxa nastawiony o 1 w nocy obudziłam sie cała roztrzesiona, wiec wstałam i poszłam łyknąć polopiryne, zasnełam, znowu sie obudziłam ok 3, cała mokra, jakbym biegała po pustyni ;o szok! budzik miałam nastawiony na godz; 7 a wstałam o 10;30, w miare wypoczeta ale teraz znowu czuje jakies osłabienie.... nie wiem o co chodzi, może to jakis wirus ech ...

  • Nadia0088

    Nadia0088

    3 lutego 2010, 09:27

    no to dzisiaj dwie staniemy na egzaminie i zdamy bo co innego nam zostalo:P

  • ewelcia0803

    ewelcia0803

    3 lutego 2010, 09:02

    ja też wczoraj zmotywowałam się i poćwiczyłam trochę-aż mi się humor poprawił. Najgorzej jest mi zacząć ćwiczenia-później to już leci samo;-) dziś małe zakwasy, ale dam radę. Jak Ci idzie to łykanie suplementów, bo mnie mdli na widok błonnika-tabletka trudna jak dla mnie do połknięcia;-\

  • brunetka90

    brunetka90

    2 lutego 2010, 21:13

    podziwiam za wytrwalosc w cwiczeniach:*