Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pon.


jeśli chodzi o weekend to lepiej nie komentować - był grill, ciasto truskawkowe, drinki z martini, klopsiki w sosie, frytki :( 

dzisiaj pochłonęłam:
- mała kawa  z mlekiem, drożdżówka z makiem
- serek homo truskawkowy, szklanka plusza
- sok pomidorowy 0,3 L
- garść popcornu ;/
- 1 duży ziemniak, fasolka szparagowa z wegetą, kawałek ryby ( łososia)
- na kolację będzie ( o ile zgłodnieje, bo teraz jestem pełna!) activia naturalna
1L wody z cytrynką

w planach mam zrobić 500 półbrzuszków, + kilka ćwiczeń z hantelkami
jutro pracuję od 7 - 18 także muszę przygotować sobie jakieś jedzonko, bo przyznam, że jak za mało biorę jedzenia, w dniu kiedy mam dyżur to lecę do sklepu( który znajduję się piętro pod moim biurem) i kupuję BYLE CO, byle tylko zapchać brzusio ;/

także w planach do upichcenia: 
- leczo z cukini, cebulki i kiełbasy ( zamówienie męża)
- kalafior
- bitki z łopatki w sosie pieczeniowym ( dla mnie będzie powtórka z dzisiaj