Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mniej o 1 kg i 2 cm w talii :D


troszkę mnie nie było, pierw byłam ok 6 dni na działce - tam opalanie , jezioro, dieta w miare w nomie - starałam się, wiadomo były wpadki ale i tak chyba nie jest źle
 poza tym nie czesto jestem tu gościem z uwagi meeega przygotowań - więc na jedzenie też nie ma zbyt wiele czasu ( z ledwością znajduję go na jakieś ćwiczenia)
dziś mam zamiar pobiegać, porobić brzuszki i nożyce
 a w ogóle uroczyście oznajmiam że dziś wreszcie zmieniam pasek jupi ,aaaa no a jak już się chwalę to - 2 cm w tali co za radość ach ach