No cóż, dzisiejszy dzień moge zaliczyc do udanych:) Pogoda sprzyjała do jazdy rowerem jak rowniez długich spacerów:D Wieczorem troche poćwiczyłam na stepperze oraz chwlke z chodkaowska, nie dałam rady wiecej:D Moim problemem jest zbyt mała ilośc wypitej wody;/ tylko 2 szkl, ale rowniez nie piłam innych napoi;D
Rosalia.
23 października 2013, 22:30Tak trzymaj :D Pamiętam, że zawsze z tym miałam problem, ale w końcu się nauczyłam pić 2 l wody, myślę, że i Tobie się uda :*
Landryna321
23 października 2013, 19:26Oby tak dalej ;) Ja też się łapię na tym, że za mało piję ale staram się o tym pamiętać ;)
Soniusia123
23 października 2013, 19:08;) Noto idzie c dobrze :) Życzę dalszych sukcesów