Hej
Dziś tylko na chwilę. Ten weekend był pełen smakołyków grili i ogólnie wszystkiego. Nawet nie wiecie jak ciężko się czuję. Od jutra wracam do zdrowego jedzenia, ale nie na długo :( w środę idę na pielgrzymkę i znowu posiłki będą nie regularne. Ale co tam, nie o to w tym chodzi!
Pożegnałam dzisiaj siostrę. Widzimy się dopiero w lutym. Nie czuję się najlepiej, ale jutro na pewno będzie lepszy dzień!
Piątkowy omlecik:
Czuję, że nie łatwo obejdzie się bez słodyczy, trzymajcie za mnie kciuki! Buźka
aleschudlas
3 sierpnia 2014, 22:32podziwiam z tą pielgrzymką !!
stypa15
3 sierpnia 2014, 22:32Ale Omlet!!! Uwielbiam !!:)))
K@wuni@
4 sierpnia 2014, 16:34Ja jem prawie codziennie! :D