Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
JESTEŚCIE WSPANIAŁE! :))

Mi się obydwie podobały ;) Najważniejsze, żebyś Ty się w niej dobrze czuła ;) Oj, wiem co czujesz. Mam identyczny problem - domowe wypieki zawsze są takie pyszne

dobry wybór :D będziesz wyglądać ślicznie i dziewczęco!!

dobry wybór :) w 2-jce wyglądasz cudownie :)

ach... dziekuje

o tak domowe wypieki są najlepsze ale im też trzeba stawić czoło i powiedzieć sobie NIE!!!

:D:D:D ta cicho, ja żartuję :D

haha :D to bardziej chodzi o to, że naprawdę widać u mnie największe efekty na pupie :D hahaha :D zaszalałabym, gdybym to zjadła w przypływie wilczego głodu :D i gdybym potem walnęła się brzuchem do góry :D a ja właściwie nawet nie poczekałam 20 minut po zjedzeniu :D i wzięłam się za siebie ;D myślę, że zaszalałam, ale z ćwiczeniami :D i proszę mnie tu nie dołować! :D

Stopa się właśnie zrasta, bo tatulek przejechał po niej oponą samochodu :) ale już prawie jest po złamaniu. Miłego czwartku :)

ale dobre jedzonko! pychota :) uwielbiam pieczarki :D co do ciast to mega się cieszę, wczoraj wcisnęłam koleżance ostatni kawałek szarlotki i nawet nie wiesz jak się cieszyłam, że mam już je " z głowy" :P a co do spadku.. OBY, OBY!!! jutro dam znać :))

Ten wybór to dobry wybór :) Pozdrawiam

trzymaj się bardzo bardzo mocno ;)

e, jemu też nie smakowało :D ale nie lubi marnowania jedzenia :D szczególnie jeśli musiał za nie zapłacić, więc zjadł :D a potem pół drogi gadaliśmy o tym, że mogłam zamówić coś innego :D ale w sumie dobrze się stało, bo zjadłam domowy obiad później :)

:)

:))))

fakt 2 sukienka jest ładniejsza :) tylko pasek to bym jeszcze zupełnie inny poszukała, jakoś mi ten nie pasuje do tej sukienki

idealnie wybrałaś !:)))

boli trochę ale da się wytrzymać :D ale najpierw kremy jakieś nakłada potem znowu :D i tak na przemian :D później miałam jeszcze piling i maseczkę przez 10 minut i znowu krem :D ogólnie to jestem zadowolona ;)

och jeszcze jeszcze chce codziennie słyszeć ze jestem wspaniała;)Wybór 2 sukienki jest bardzo dobrym wyborem;)

moja mama wlała szklankę mleka, do tego kasza(nie wiem ile dokładnie:P) i gotowalo się to 15 min, więc niezbyt dlugo :)

spróbuj koniecznie, serio! ja kiedyś też byłam sceptycznie nastawiona do owsianek, kaszy jaglanej etc.a potem spróbowałam i się zakochałam, ale nie mialam czasu robić. teraz mama też je, więc robi i dla mnie a ja tylko dodaję owoce ;)) dobra, sycąca i takie fajne uczucie po niej w brzuchu jest xd