Dodaje zdjecia porównawcze :)
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (13)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 2271 |
Komentarzy: | 24 |
Założony: | 10 listopada 2014 |
Ostatni wpis: | 25 stycznia 2015 |
Postępy w odchudzaniu
Od miesiąca jestem na tej cholernej diecie jem regularnie 4 posiłki przykładowe menu : śniadanie- dwie kromki ch.pleł.ziar. z bialym serkiem i pomidorem szczypiorkiem, dżemem niskosłodzonym, ogóorkiem, miodem drugie śniadanie - zazwyczaj jogurt naturalny + muesli + jakiś owoc, lunch- dwie kanapki z tym co na śniadanie badz z szynka drobiowa, obiad - pierś z kurczaka, ryba , kasza, papryka , cebula, pomidor. czyli 1100 -1200 kcl dziennie
Ćwicze do tego 6 razy w tygodniu okolo 200 kcal spalam podczas ćwiczeń.
A WAGA LEDWIE SPADŁA O 0,5 KG ?!!
Moje pytanie jest czy aby nie jem za mało kcal na 6 dni ćwiczeń ?
pomóżcie prosze bo juz trace wiare :(
Moja aktywność - spaliłam 617 kcal
Właśnie przyszła moja Prolavia.
Zobaczymy czy będzie działać :) ogólnie smakowo ok. 3 tydzień diety.
Nadal ćwiczę więc to dobry znak :D
Takie o to moje zdjęcia wam dodaje.
Coś jest chyba nie bardzo... Bo ćwiczę, przestrzegam diety a waga praktycznie stoi :( Oby było lepiej !
Dzisiaj niezbyt dietowo.. Śniadanie, drugie śniadanie i lunch według planu, ale niestety reszta dnia nie gdyż mój narzeczony ma urodziny więc trzeba poświętować trochę :) ale ćwiczenia zrobione z Klubu Fitness Online ! Czuje się świetnie po tych ćwiczeniach na prawdę! Polecam i Powodzenia dla wszytkich
Oto w końcu pierwszy tydzień za mną. Codziennie utrzymywałam diete. Nie podjadałam, piłam dużo wody ok. 2l dziennie. Jadłam w miare regularnie. Ćwiczyłam 6 dni! Jak na mnie to sukces niesamowity i szczerze po ćwiczeniach czuje się super. Oby kolejne tygodnie były tak samo świetne oraz oczywiście efektowne. Powodzenia dla wszystkich i dziękuje również ! :)
Tak niestety jeszcze wyglądam !
Dodaje moje zdjęcia przed.
Naprawdę nie podejrzewałam, że aż tak źle wyglądam. To motywuje mnie jeszcze bardziej :)
oraz ćwiczę, ćwiczę i jeszcze raz ćwiczę !!
Witam.
A więc właśnie znowu to robię po raz kolejny zabieram się za dietę. Mam taką skromną nadzieje, że w końcu mi się powiedzie i schudnę te 10 kg. Zaczynam po raz chyba setny. Niestety zawsze coś stawało mi na drodze. Ponieważ pracuję w Holandii z narzeczonym raz na 2-3 miesiące jedziemy do Polski i wtedy moja dietę zazwyczaj trafia w cholerę.. I potem zaczynam znowu i znowu. Postanowiłam tym razem pisać pamiętnik. Choćby to miało być nawet kilka zdań w tygodniu może to mi bardziej pomoże. Moją główna motywacją jest nasz ślub w marcu a więc do boju ! Powodzenia dla wszystkich.