Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No to znowu się pojawiam...


Cały czas niby się odchudzam. W zimę po Świętach weszłam znowu na 65 kilo i powiedziałam sobie dość. Teraz mniej jem i ćwiczę codziennie po godzince według płytek z Vity. Z tej wcześniejszej serii, polecam szczególnie na szczupłą talię trening z trenerami gwiazd. Do tego smarowanko kremem Lirene i zeszłam na 61 :)

Aha zrobiłam sobie prawko i  ganiam moim Peugotem 206. Trafiło mi na super zimę i czasami tracę mnóstwo energii na taką jazdę. Biorę więc magnez, żeby uodpornić się na stres i przez to nie podjadam.
  • JOLENDA

    JOLENDA

    30 kwietnia 2010, 12:07

    pozdrawiam.