Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
06.06.2014 piątek 32 dzień warzywno-owocowy


woda z cytryną

I śniadanie: 2 jabłka

II śniadanie: jabłko

III śniadanie: pomidor z cebulą

obiad: zupa jarzynowa

kolacja: leczo( kapusta, marchewka, papryka) gotowane jabłka

3 godziny na maxa pracy w ogrodzie od 17-ej(bo pracuję na etacie),o 20-ej już nie miałam na nic chęci oprócz jedzenia,strasznie mnie ssało (trochę jednak na tych warzywkach mam mało siły).

  • AMORKA.dorota

    AMORKA.dorota

    7 czerwca 2014, 17:30

    ja bez przerwy mam w głowie chęci na zastosowanie tej diety,bo mam dosyć mięcha.Kiedyś udało mi się 7 dni i waga spadała.Może twoje poczynania z efektami mne zmobilizują.Pozdrawiam i życzę wytrwałości.

  • giga1

    giga1

    7 czerwca 2014, 13:05

    Bardzo długo wytrzymujesz i tak , w sumie podziwiam Cię, jednak nie jestem o tym przekonana, ja byłam strasznie słaba a o treningach nie było mowy. Oby ta dieta miała sens i pomogła. Pozdrawiam

    • laizab

      laizab

      7 czerwca 2014, 13:58

      Właśnie, żeby były takie efekty o jakich mówi dr.Dąbrowska na swoich wykładach.

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    7 czerwca 2014, 11:36

    Ale i tak dajesz czadu. Mam wrazenie, ze wiecej, niz ja bez takiej diety i pracujac na 3/4 etatu...

    • laizab

      laizab

      7 czerwca 2014, 14:08

      Z doświadczenia wiem,że jak się ma więcej pracy to się szybciej mobilizuje ,niż wtedy gdy ma się większe luzy ,wtedy odkłada się na później.