Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szukając tego co zwą pozornie szczęściem.... :)


26 dni z ewą ;p 
choć można odjąć ten tydzień bo był masakryczny ... ale juz jest ok jestem zdrowa i mam siłe dużo siły ;D  i na dodatek jestem zła ;/ bo zbliza sie @ ;/ i chętnie pożarła bym cała lodówke ale nie nie ;p silna wola walczy ;) 
 Od rana sprzątam cały dom  a wiec kalorie znikają :)  cały już sie błyszczy ;p zostały mi jeszcze okna ale to juz w tygodniu ;) 
za 5 dni mam egzamin ;D bedzie masakra  ;P 
a tak jak w temacie uznałam ze nie bede sie już przejmować tym co było ;)
Było mineło ;)
i zaczynam szukać Szczęścia ;)!

Nie wiecie może w którym sportowym sklepie mozna kupić tanio rower stacjonarny ?;) 

Zjedzone ;
Sniadanie; brak Wstałam o 13 ;O  
obiad ; sznycel łyżka ziemniaków i łyżka buraków ok 14
Kolacja; ??? ;)

ćw ; 
ewka ;)
sprzatanie 
 rozciąganie ;) 

3561d244001e0e964e8c7ac1[1].jpg
40.jpg
tat.jpg
ass4.jpg

Zło ;*
  • asiunia2703

    asiunia2703

    15 grudnia 2012, 22:28

    ale ciacha ! mieć takiego w domu . . mmmm ! jedz więcej :)!