Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Od wtorku 0,9 kg mniej!


No i po ważeniu i mierzeniu :)

Waga o 0,9 kg mniej, w talii o 4 cm mniej! Ach! Zawsze najszybciej mi w talii spadało, na samym początku diety dwa lata temu też :D kilkanaście cm mi spadło wtedy, kocham moją figurę <3 a biodra najwolniej jeżeli brać pod uwagę tylko klatkę piersiową, talię i właśnie biodra -,- to z nimi mam największy problem i z udami, ale dobra, wszystko się powoli zmniejsza to się cieszę :) Zmieniam dzień pomiarów na sobotę, to w sumie najlepszy i najspokojniejszy dzień dla mnie :) 

Leniuchuję już cały tydzień przez anginę, niby dobrze się czuję, ale lekarz kazał siedzieć w domu i brać antybiotyk, a że taka brzydka pogoda u mnie to wiadomo, że nie chce się nawet wychodzić :D