i nie chce ruszyć...
po raz pierwszy 59,00 na wadze pojawiło się pod koniec kwietnia. W tzw międzyczasie zaliczona majówka i impreza. Waga +1,5%, szybko zeszła do 59,00 i teraz stoi...ani grama mniej a czekam na kolejny kilogram na minusie....
Dietę trzymam, ćwiczę dużo - ostatni tydzień to codzienne ćwiczenia na zmianę indoor cycling na fitnesie i w domu godzina z Mel B. Może za dużo tych ćwiczeń, bo efektów nie widać.
Mężulek podziwia moją silną wolę w niejedzeniu smakołyków i częstych treningach. Ogólnie wszystko ok tylko WAGA STOI...
rozweselona
14 maja 2012, 12:35moja tez stoi... i nawet dzis zaczelam sie zastanwiac jak to sie dzieje ze wszyscy dookola chudna a ja nie :) no nic... trzeba cierpliwie czekac i sie nie dawac :) na pewno sie doczekamy :)
sylwianka1992
14 maja 2012, 12:31Kochana . moja waga dopiero dziś ruszyła 4 miesiące czekałam mam nadzieje ze nie stanie ponownie . Mogę ci tylko powiedzieć NIE PODDAWAJ SIE !