wczorajszy dzień wzorowo!!!Joga wykonana...jednak joga to sama przyjemnosć:) a te uczucie po wykonanym treningu w wannie-nie do opisania:)
jadę powolutku do przodu...znowu uśmiech pojawił sie na twarzy...i zadowolenie:)
mój dzisiejszy plan:
śniadanko:rukola z serem mozzarella,oliwki czarne,pomidor,zioła prowansalskie +herbatka
2śn pieczywo chrupkie z serem i polędwicą drobiową+woda z miętą
obiad grzyby z piersią ,cebulą i jogurtem +pekińska z jogurtem i siołami prowansalskimi od wczoraj chodzę z pracy do domu pieszo-ok 25 min spacerku(Mój ma też na rano więc mnie podwozi)
w so i niedz odprawiam urodziny...dziś muszę zrobić ciasto na ule i do lodówki na jutrzejsze formowanie
w planie mam też zrobienie rurki z ciasta z kremem w środku
mufinki czekoladowe z kremem kokosowym i bananowym...
mam nadzieję że wszystko mi powychodzi...
pozdrawiam!!!
MOC MOC MOC!
Patrycja610
29 stycznia 2014, 21:36Super :) też zamierzam wziąć sie za joge
mirjam
29 stycznia 2014, 10:34Jeszcze nigdy nie ćwiczyłam yogi,ale chyba czas zacząć,choćby dla tego uczucia:) Świetne menu,same pychotki,mniam,mniam....
latwopalnaaa
29 stycznia 2014, 08:09trzymam za słowo i to bardzo mocno;)
jolakosa
29 stycznia 2014, 07:51Biore moc od ciebie i za 4 dni zrobie te YOGE !!!! OBIECUJE !!!!