Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Aktualizacja paska :)
4 kwietnia 2013
Pół kilograma zleciało od samych ćwiczeń, bo za dietę dalej nie dam rady się wziąć. Dzisiaj katastrofa jedzeniowa, nawet jak na moje standarty + kopnijcie mnie, bo nawet nie mam ochoty się do sklepu po owoce ruszyć i nic w domu nie mam tylko ciasteczka, a wolałabym się zapchać owocami. Krótki wpis, bo zabieram się do nauki + dzisiaj drugie podejście do KILLER'a! Nawiasem to jak mi te moje kompulsy nie przejdą to się wykończę i nigdy nie schudnę!
mona26r1
4 kwietnia 2013, 21:29Ja Cię nie będę kopać, Ewa Ci dokopie na Killerze :D