Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Aktualizacja paska :)



Pół kilograma zleciało od samych ćwiczeń, bo za dietę dalej nie dam rady się wziąć. Dzisiaj katastrofa jedzeniowa, nawet jak na moje standarty + kopnijcie mnie, bo nawet nie mam ochoty się do sklepu po owoce ruszyć i nic w domu nie mam tylko ciasteczka, a wolałabym się zapchać owocami. Krótki wpis, bo zabieram się do nauki + dzisiaj drugie podejście do KILLER'a! 
Nawiasem to jak mi te moje kompulsy nie przejdą to się wykończę i nigdy nie schudnę! 
  • mona26r1

    mona26r1

    4 kwietnia 2013, 21:29

    Ja Cię nie będę kopać, Ewa Ci dokopie na Killerze :D