Jakoś idzie, dzisiaj po raz pierwszy trochę mi brakowało chleba i twarożku ,bo to często jadłam ale jutro rano zrobię sobie owsiankę i myślę ,że będzie ok. Jutro ostatni dzień mojego wolnego więc muszę ugotować jakąś jeszcze zupkę aby mieć na zmianę, chociaż dzisiaj cały dzień jadłam grzybową tak mi smakowała, wiem,że powinno się zmieniać ale czy to konieczne, moje zupki są lekkie i wodniste to myślę ,że to nie przeszkadza. Muszę doczytać czy tak wolno, bo w zasadzie mi to nie przeszkadza jeść jedną zupkę cały dzień ale nie wiem czy to zgodne z zasadami. Jutro mój syn ma próbną maturę i co ? ano nic w ogóle się nie uczy, bo powiedział mi,że przynajmniej będzie wiedział gdzie ma braki i co mam zrobić ? To podejście zupełnie inaczej niż ja, ale cóż czasy się zmieniają i młodzież też, pozdrawiam
Karampuk
8 stycznia 2020, 15:58no w sumie ma rację,tak na logikę