Dzisiaj z wrażenia o mało co nie padłam jak długa. Wlazłam na wagę a tam 85,4kg. Jakim cudem ja się pytam? A no nie wiem. Oczywiście byłam grzeczna i nie podżerałam ani nic z tych grzeszków. Wodę piję i to dużo.
Tak sobie więc myślę, może waga zepsuta... Ale nie... Działa normalnie...
Oczywiście wiadomo że na początku to waga leci jak szalona, tak samo było ostatnim razem w 6 miesięcy straciłam 18kg. Może tym razem też tak będzie
jamay
20 stycznia 2016, 20:09hej hej, bywasz tu jeszcze?
ksara572
19 grudnia 2015, 21:39oby, oby :)
roogirl
17 grudnia 2015, 10:48Mogą być zwykłe wahania, a okres ci się nie zbliża?