Waga rano 78,3kg ...(od wczoraj bez zmian )czyli wszystko jest na dobrej drodze ...mam nadzieję,że pod koniec tygodnia będzie 77,3 kg.
Jak już pisałam od dziś zaczynam ćwiczyć ...
Mam w planie zrobić 50 brzuszków zwykłych i 50 skońych (ukośnych)oraz -oczywiście -ćwiczenia na nogi i biodra ...nie jest to jakoś dużo ale od czegoś trzeba zacząć ....
I posiłek; kawa(czarna) + jogurt (marakuja i mango) z płatkami kukurydzianymi
magda0504
17 lutego 2009, 08:49nie ograniczaj się za bardzo z tymi kaloriami....żeby nie było jak u mnie, że po kilku kilogramach spadku organizm się przyzwyczai i ani go widłami ruszyć.... to śniadanko to sobie walnij porządniejsze:)))) mam nadzieję, że tata już pierwszy impet choroby ma za sobą......
Ilona33
16 lutego 2009, 11:43Jasne ze od czegos trzeba zaczac ... Trzymam kciuki, bo pczatek masz niezły ;-) no i konsekwencji zycze !!!