Waga rano 76,5 kg ...czyli praktycznie jak na pasku ...
Wczorajszy basen ..a raczej aerobic w nim...zaliczony elegancko, tzn. 90 min.
Ostatni posiłek był o 18-ej
A dsziś I posiłek kawa czarna + krążek chleba ryżowego z dżemem + 2 -a krązki ryżowe solo + kefir ...
Dzisiaj zaczynam robić brzuszki w domu i ćwiczenia na nogi ...
A teraz lece poczytać ,która ile schudła ...
Jestem już po kolejnym posiłku : sałatka grecka + 2 kubki czerwonej herbarty
około 15 - ej zjem jeszcze jakiś owoc...
tomija
11 marca 2009, 22:24dzieki za miłe słowa:))a jeszcze niedawno nie wchodziłam w te spodnie i kurtki zapiąc nie mogłam:)))buziole
Ilona33
11 marca 2009, 10:10No to nadrobiłaś straty, pieknie !!! Choc mnie to nie dziwi, przykładna dieta, do tego ruch i posiłki do 18-tej ;-) Idziesz jak burza ... teraz juz bedziesz odcinac kilogramy ! Pa.
Patunia1979
11 marca 2009, 09:46cieszę się ,że u ciebie kilogramy spadają...