A jednak ...zaaplikowałam sobie końską dawkę aspiryny z witaminą C i takie tam inne , że .....zaliczyłam wczoraj godzinkę aquy ...troche się bałam ,że mnie to dobije ale dzisiaj czuję się świetnie ...grypsko czy co to tam było jest dzisiaj już tylko wspomnieniem ...
Waga rano 73,2 kg...i gdyby jutro pojawiło się na wadze 72,9 kg, oznaczałoby to ,że w ciagu tygodnia ubyło kilogram ...zobaczymy może bogowie będą łaskawi ...W ogóle to już nie mogę się doczekać 6 z przodu ....ach ..ech rozmarzyłam się ...
Buziolki ....
Ilona33
30 kwietnia 2009, 18:50Kupilam pelargonnie na balkon. Pnąca w odcieniu burgunda jedne, a drugie w biskupim - piekne pełne kwiatostany, wygladaja jak rozyczki ;-) Mam nadzieje ze beda ładnie rosły.
leniunio
30 kwietnia 2009, 14:18badzie , bedzie już niedługo 6 :) Pięknej majówki , pozdrawiam :)
Patunia1979
29 kwietnia 2009, 20:38ty nie możesz się doczekać 6 a ja 5 ...ale damy radę..będziemy uparte i wreszcie je dorwiemy
dziejka
29 kwietnia 2009, 14:13szybko się z choróbskiem rozprawiłaś.Miłego długiego weekendu życzę,Buziaki
tomija
29 kwietnia 2009, 13:56widać, że sie czerwienie?:))buziole laseczko:))