Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
80...


Cosik drgneło ....waga rano 74,8 kg ....mimo ,że nie udało się wczoraj z tym pilatesem ...ale jutro już idę na mur....beton ....a jak nie to mam przygotowaną kasetkę ( tak nie płytkę tylko kasetkę ) z ćwiczeniami Cindy   i będę w domku ćwiczyć jak za dawnych dobrych szczupłych lat .... 

I posiłek: kawa biała +bułka grahamka z wędliną i pomidorkiem

II posiłek : jogurt 7 zbóż + 2 kiwi

W między czasie litr czerwonej herbaty

IIIposiłek ::jabłko

IV posiłek : pierś gotowana lub grillowana  z warzywkami jakimiś

Vposiłek : makrela wędzona ...sama nie wiem co jeszcze ....

Pozdrawiam Jutka

  • tomija

    tomija

    13 października 2009, 15:58

    bardzo lubie Cindy:))daje wycisk, mnie zawsze wszystko po niej boli:))niestty mój odtwarzacz sie zepsuł:))no ale tych płyt przez lata mi sie nazbierało:))buziaki

  • Ilona33

    Ilona33

    13 października 2009, 14:00

    Pdziwiam w Tobie ten zapal do cwiczen w domu. Ja nigdy nie moglam sie zmobilizowac. Co innego w klubie, w grupie - jakos szlo, ale w domu ........ zawsze szukalam wymowki i innych zajec. Trzymam kciuki za dzielna dziewczyna !!!!!!!!!! Powodzenia.

  • tomija

    tomija

    13 października 2009, 12:38

    Jutka ja tez mam taka Cindy:))oj ja tez nie mam weny do ćwiczeń , robie to normalnie za kare.......buziaki

  • Cutie.

    Cutie.

    13 października 2009, 12:19

    Tak trzymaj :*