No to ...jakby wam tu powiedzieć....nie trzymałam diety...słodycze poszły w ruch i od razu +1.
Ten tydzień musi być wzorowy.
Jedno jest pewne idzie mi dobrze jak przygotuję wcześniej posiłki, później tylko wyciągam gotowe i się pilnuję . A jak robię np kolację w ostatniej chwili to zawsze zawalam.
Pozdrow.
angelisia69
24 stycznia 2016, 13:32wlasnie planowanie jest najlepsze,tez zawsze planuje menu z gory i dzieki temu sie go trzymam.W ostatniej chwili zawsze zle rzeczy sie pod reke patocza :P Powodzonka
leszczyna5
24 stycznia 2016, 19:25Dzięki