Waga rano 74,2 kg.....10 dkg na minusie ...no cóz , zawsze to lepiej tyle niż wcale ....
I posiłek :jogurt z musli + czarna kawka
II posiłek : banan
III posiłek : serek capri ( połowa z wczoraj ) + 2 kromki wasy
W między czasie litr czerwonej herbaty
pozostałe posiłki wymyśle później ...zobacze w domu na co mi przyjdzie ochota ....ale może tuńczyk .....sałatka z tuńczyka ....
Wieczorkiem piljoga albo jogapil , jak kto woli to taki mój skrót od jogi połaczonej z pilatesem .....
Pozdrawiam i cóż badźmy piękne ....
moniaf15
23 października 2009, 20:47taaaaaaa badzmy piekne.... :o)
marina69
23 października 2009, 15:26warto warto sie odchudzac !!!!potem wszystko wydaje sie ladniejsze i lepsze !!!!pozdrawiam serdecznie !!!!i trzymam kciuki!!!!pa
Blannka
23 października 2009, 11:29ja wolę odwronie - tzn wole na pasku miec ciut wiecej niz w rzezcywistoscie - to mnie bardziej motywuje :)
Ilona33
23 października 2009, 11:28Jak pisałam, w srode mam kontrole u gina to z nim o tych przewlekłych bolach glowy pogadam, ale poki co ... staram sie je jakos przetrzymac ;-) Bo poza nimi czuje sie seiwtnie.
Blannka
23 października 2009, 11:09na paseczku 72?
ChceBycPieknaa
23 października 2009, 11:02pewnie. ;D najwazniejsze, że waga spada ;D