Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
30....


Waga niewiele w dół ...ale luz w gatkach jakby większy .....z resztą mam@ więc wagę będę znać dopiero pojutrze .....(póki co rano pokazała 75,3 kg ..... w duchu liczę ,że jest mniejsza .....) Staram się ostatnimi czasy pilnować i nie podjadać ...,jeść regularnie ...,ograniczać słodkości ..., Chciałabym jeszcze tylko wrócić do normalnego ciepłego obiadku ...a nie jak to jest teraz -suchy prowiant ......

Niby to wszystko wiem ,że lepiej zjesć coś gotowanego niż napchać się chlebem ...ale kurcze nie mam czasu , żeby sobie coś upichcić ....

Gimnastyka za to wzorowo ... joga, pilates czasem aerobic w wodzie ....

A po za tym księzyc nam chudnie więc ja może też poodchudzam się z nim......

Pozdrawiam ...grudniowo .....

  • karinadulas

    karinadulas

    3 grudnia 2009, 07:12

    najwazniejsze ze nie w górę

  • dziejka

    dziejka

    2 grudnia 2009, 21:06

    rozdęło mnie jak balonik, nie wiem co lepiej rozpuknąc się ,czy jak paw pióra rozciapierzyć he,he. Miodu nalałać mi na serce jak nikt. Miłe to ,dzięki .Buziki

  • tomija

    tomija

    2 grudnia 2009, 13:05

    tak księżyc jest ważny:))ja jak jest pełnia to spac ni emoge i mam nerwa:))buziam Cie mocno i przytulasto:))