Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dramat


Nie dość że przez te wichury internet chodzi jakby mu się nie chciało to jeszcze dwa nowo odkryte przeze mnie treningi  zostały usunięte z sieci... .WRRRRRRRRRRRRR

A miałam taką ochotę na Skalpel Wyzwanie....

No cóż na dzisiejszy trening zaliczona zostaje tylko skakanka 30min.

Za to postaram się zaliczyć jakiś trening z Mel B jutro rano przed pracą co (jak się uda) będzie wyczynem bo do pracy wychodzę z domu 6.10:D:D:D

Miłego wieczorku.

A.

P.S. Trzymajcie się mocno żeby Was nie porwało bo wiatry nie ustają :(