Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
04. i 05.05


Cześć Kochani

jakoś przez ostatnie dwa dni nie miałam czasu na dodawanie wpisów. Dzisiaj znalazła się chwilka wolnego podczas  śniadania :)

Jeżeli chodzi o jedzenie z ostatnich dwóch dni:

04.05

śniadanie: jajecznica z 2 jajek 2 kromki pieczywa orkiszowego pól pomidora

II śniadanie brak ze względu na późną porę pierwszego

Obiad u rodziców R. a więc rosołek, 2 ziemniaczki pół fileta z piersi kurczaka buraczki tarte

przekąska Big Milk

Kolacja: 2 kromki pieczywa orkiszowego z serem żółtym chudą wędliną i pół pomidora

05.05

Wczoraj już było zdecydowanie lepiej ale wiadomo powrót do pracy wszystko wraca na swoje miejsce :D:D:D

Śniadanie: 2 kromki pieczywa orkiszowego z masłem orzechowym

II śniadanie: jogurt naturalny z owocami

Lunch 2 kromki pieczywa orkiszowego z serem żółtym, wędliną pół papryki

Obiad: z racji późnego powrotu do domu i planów treningu obiadu nie było, przekąsiłam tylko jakąś parówkę z pomidorem

Kolacja: grillowany kurczak ze świeżym ogórkiem

Jeżeli chodzi o treningi:

04.05

Skalpel - Ewa Chodakowska

Boczki Tiffany

Wieczorem miało być bieganie, ale był spacer z psem 3 km

05.05

W końcu pogoda i czas sprzyjały bieganiu :D:D:D

Dystans 9,08 km

Czas 1h 3 minuty (chciałam się zmieścić w godzinie ale się nie dało, odrobinę mi zabrakło, trzeba poprawić wynik następnym razem).

Dzisiaj do pracy na popołudnie więc zobaczymy o której wrócę i czy zdążę coś pobiegać, będę się mocno starać przynajmniej na jakiś krótki dystans 4-5 km powinno mi zająć pół godzinki. No nic zobaczymy jak będzie popołudniu.

 

Na razie zmykam ugotować jakiś obiadek przed pracą

Miłego dnia (pa)

A.

  • Vacaburra

    Vacaburra

    7 maja 2014, 16:58

    wiec mam nadzieje, że bedziemy królowymi teneryfianskich plaz hehe:) Powodzenia!