Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7 listopada


Dzisiaj w przerwie między śniadaniem , a drugim śniadaniem zjdałam łyżeczkę czerowej fasoli. Mam wyrzuty sumienia, nie wolo podjadać !!! Dziś 7 listopada, co raz bliżej do świąt - czekam na nie z utęsknieniem. W poniedziałek idę się ważyć aż sie boje :P Wczoraj po zumbie straszie byłam zmęczona, nie wiem czemu. Mam też ostatnio wrażenie, że te ćwiczenia z Jilian Michaels robie troszku na odpieprz sie - no, ale poprostu nie mam siły. Tak sie ze mnie leje, że masakra... W pierwszym etapie każdy kolejny dzień robiło mi się co raz lżej, a teraz jest na odwrót. Może za ciężkie ćwiczenia jak na moją wagę ?? No zobaczymy.

Bolą mnie ostatnio co raz bardziej zęby. Po ciąży chodzę regularnie do dentysty, tak mi się popsuły że nie mam wyboru. Naprawiłam może ze 4 ,a dostało jeszcze z 7 !!! Skąd ja mam wziąźć na to kasę ??

  • LidkaMitka

    LidkaMitka

    7 listopada 2014, 20:57

    No tak sobie wmawiam, że lepiej fasolka niż np. batonik. A co do zębów to masakra ile kobiety sie muszą poświecić chcąc mieć dziecko. Komuś z boku by sie wydawało co to jest, każda kobieta przez to przechodzi itp. A czy ktoś wgl ma pojecie co kobieta przechodzi przez te 9 miesiecy ? Ktos wie co to jest ból porodowy jak tego nie doswiadczyl. Nie dziwie sie że w dzisiejszych czasach ludzie maja tylk o 1 góra 2 dzieci a nie 3 czy 4. Kobieta poświęca swoje ciało, bo i brzuch nie raz zmienia sie nie odwracalnie - rozstepy, wypadają włosy, przybiera sie na wadze, bardzo słabną zęby. A facetówi co sie dzieje z ciałem jak sie zdecyduje na dziecko ? No nic. A przecież oboje powinni być rodzicami w równej mierze, Potem tak samo kto przez 24 na h zajmuje sie bobaskiem, kto sie przez wiele miesięcy nie wysypia ?