Zaczynam od 1. To taka magiczna cyfra jak słowo "od jutra". Rok temu ważyłam już 68
rzuciłam fajki i napuchłam. Trzeba brać się za siebie. Nie ma rady.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (13)
Sylwetka
Poprzednia
Obecna
Cel
O mnie
Początki klimakterium. Waga zaczęła iść do góry w zastraszającym tempie. Jestem jak baleron. Nie mogę wejść w ciuchy . Nie podobam się sobie. Mąż chciałby mieć mnie szczupłą jak jeszcze tak niedawno. Chcę podobać się sobie. Gorzej się ruszam. Przy schylaniu brzuch mi przeszkadza. Okropieństwo.
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 653 |
| Komentarzy: | 4 |
| Założony: | 11 marca 2013 |
| Ostatni wpis: | 28 listopada 2022 |
Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Liliana1962
kobieta, 62 lat, Sopot
164 cm, 68.80 kg więcej o mnie