Jak to cieszy! Dukana dzień trzeci, wymyślam coraz więcej kombinacji, więc na szczęście jedzonko nie jest tak monotonne ;-) Ha! Dzięki temu odkryłam jakie to sprzęty skrywa moja kuchnia, a muszę przyznać, że co do gotowania zawsze lewa byłam i nawet nie chodzi o to, że mi się nie chciało, ja po prostu talentu do tego nie mam


Bieganie ostatnio trochę zaniedbałam, ale nadrabiam i uspokajam wyrzuty sumienia Ćwicząc w domu z płytą ;o) Ale ja jeszcze do tego wrócę!!! Chłopak wczoraj wyśmiał moje pół straconego kg! Ja mu jeszcze pokażę!

Proszę tam kciuki za mnie trzymać

Gusiaczek21
16 czerwca 2010, 08:56gratuluję:)