Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
;)


Dzień minął powiedzmy tak jak chciałam, a nawet milej ;-)
Wycieczka motocyklem i słodkie lenistwo nad jeziorkiem ;-) Z ukochanym oczywiscie ;-P
Rower "prawie" przygotowany. Prawie, ponieważ wszystko zostało sprawdzone, koła dopompowane, ale tylko lekko odkurzony, jutro muszę go wypucować i zaczynam jeździć do pracy, w sumie ok 20 km (licząc już w dwie strony) Nie mogę się od tego wykpić choćby z tego względu, że u mnie w portfelu pustki świecą ostatnio. Szukam dodatkowej pracy, jutro przejże wszelkie możliwe gazety z ogłoszeniami i tak codziennie, aż coś znajdę. Jak brać się za siebie to na całej lini :) Puki energia i ochota ;-P
Siostra mnie kusi przeprowadzka do Legnicy, oznaczało by to zmiany całego mojego dotychczasowego życia, z praca byłoby lepiej, ale mieszkanie cale do utrzymania, a tu wynajmuje tylko pokoik, wiec i koszta są mniejsze. Bliżej do chłopaka- już nie mogę się doczekać jak razem zamieszkamy. Do szkoły weekendowo to tez nie było by z tym problemu dojeżdżałabym co któryś weekend, ale ja jestem WROCŁAWIANKĄ!.
Dobra, koniec tematu, to tylko takie kuszenie, przecież ja sobie zawsze radzę, raz na wozie raz pod wozem, wiec i tym razem się odkuje, a co! :o)