Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No i co?? No i znowu Dukan!


Nie wiem co mam napisać normalnie.... Po ciąży przybyło mi trochę jak widać na pasku... Zmotywowałam się, mąż też mnie motywuje.. Zaczęłam od Ewy Chodakowskiej, gdzie nie wytrwałam, choć czasem jeszcze próbuję, następnie wykupiłam karnet na siłownię i tu o dziwo trochę pochodziłam i chętna jestem ( to maluch ma zapalenie płuc i nie mam z kim go zostawić aby sobie pójść "potruptać". Z tego nie zrezygnuję - wiem, ale dołączam Dukana. Po 5 dniach "niebezpieczny weekend" gdzie czai się najwięcej pokus z rodziną.. Muszę to przetrwać bo już czasem zagryzam wargi... Na szczęście starałam się przygotować i mentalnie i lodówkowo :D No nic, zobaczymy co z tego będzie, a bardzo bym chciała wbić się w wymarzone, wyproszone spodnie i ulubioną kieckę.

Będzie dobrze :)

  • bialykruk

    bialykruk

    26 stycznia 2018, 23:44

    Też miałam przygodę z Chodakowską. Ale... Poćwiczyła 2,5minuty. Zrobiłam przerwę dwuminutową i stwierdziłam, że nie dam rady ;) Powodzenia!

    • Lilisek

      Lilisek

      26 stycznia 2018, 23:48

      Komentarz został usunięty

    • Lilisek

      Lilisek

      26 stycznia 2018, 23:49

      Heh, dzięki

  • margarettttttttt

    margarettttttttt

    26 stycznia 2018, 22:09

    wynalazłam sobie fajne filmiki na yt z cardio dance. class fit-sugar. idealne dla leniuchów, nienawidzę sportu, a z nimi chętnie podskakuję ;) może i tobie przypadnie do gustu. powodzenia w postanowieniach!

    • Lilisek

      Lilisek

      26 stycznia 2018, 22:58

      Dzięki wielkie za podpowiedź. Jutro to sprawdzę

  • andula66

    andula66

    26 stycznia 2018, 21:39

    Powodzenia

    • Lilisek

      Lilisek

      26 stycznia 2018, 22:57

      Dzięki