Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Świetny weekend!!


Wczorajsza wycieczka się udała. Mąż jak obiecał zabrał mnie na łowisko i zjedliśmy mniamuśnego pstrąga, ja oczywiście z pieca :)

Później odwiedziliśmy znajomych i okazało się, że nie poszliśmy do Czech na obiad, bo koleżanka w domu naszykowała i choć nie wiedziała, że jestem na diecie, zrobiła kurczaczki!!!!! Objadłam się wczoraj jak nie wiem, wszystko było pyszne! Bałam się dzisiaj wejść na wagę, a tu miła niespodzianka :)  Mam 5 po 6!!!!!!!!!!!!!! 65,9 kg :D

Po raz pierwszy zostało zauważone, że schudłam. Słyszałam, że wypiękniałam, że podziwiają za samozaparcie :) i w ogóle miło. 

Dzisiaj też będzie miło,pomysłów na niedziele 100, ale nic sprecyzowanego :)

P.S.Wam też się wieszają paski z masą ciała????

  • tarasiuk

    tarasiuk

    11 marca 2018, 08:29

    Rybka z łowiska, jeszcze pstrąg, normalnie pyszności <3 Jeju a ty dalej pięknie lecisz <3 Miłej niedzieli i kreatywnych pomysłów :D