Waga trochę podskoczyła 59,3! Wczoraj ostatni dzień warzywek, więc liczę no wiadomo - na spadki...
Ale ale!
Nici wyszły z wczorajszych planów :P
Wróciłam ze żłobka rano, mąż zapytał czy pojadę z nim na serwis do biblioteki.... Skusił mnie, choć miałam wyrzuty bo bałagan w domu na kółkach.. Musiał posiedzieć jeszcze nad dokumentami do księgowej więc ja w tym czasie jeszcze pojechałam do siłowni :D :D :D
Pojechaliśmy na serwis :P
Przy okazji wpadliśmy do galerii i wyszłam z dwoma nowymi kieckami i dwoma sukienkami w tym! Uwaga! Jedna XS!!!!!!!! I to wcale nie rozciągliwa, zapinana na guziczki od góry do dołu!
Wróciliśmy pod dom zamienić auto i pojechaliśmy po malucha bo tyle zeszło. Ze żłobka zabraliśmy smyka na lody! Ale nie takie jak zwykle, wybrał sobie pszczółkę z 3 gałkami - jego pierwsze w życiu takie lody. Był w szoku :P Zjadł wszystko, myśleliśmy, że nie da rady
Drobne zakupy do domu i zrobił się wieczór.
Dzisiaj nadrabiam zaległości w pisaniu, czytaniu, gotowaniu i zabieram się za odgruzowywanie :P Na siłowni też już byłam :D
Pełna energii i dobrego humoru mówię Wam hej!
Po siłce czerwona jak burak dzisiaj wyglądałam tak :D
nitktszczegolny
17 maja 2018, 10:36Ale laska ! Piękna figura :)
Lilisek
17 maja 2018, 11:17Dzięki :) pisz co tam u Ciebie?
nitktszczegolny
17 maja 2018, 11:24Obraziłam się na wagę :) Przed wczoraj miałam najwyraźniej zarzymanie wagi i 1,5 kg więcej... Dziś już w normie, ale spadku chyba nie będzie w tym tygodniu :(
Anankeee
16 maja 2018, 11:18Świetnie wyglądasz ;)
Lilisek
17 maja 2018, 11:17Dzięki :)
Pami8976
15 maja 2018, 19:45Śliczna figurka:)
Lilisek
15 maja 2018, 20:09Dzięki, jeszcze trochę :) i mam nadzieję, że taka będzie
Magnolia54
15 maja 2018, 16:47Laska z Ciebie! Masz to, co sama wypracowałas. Dokładnie to. Wielkie gratulacje! *-*
Lilisek
15 maja 2018, 20:00Dzięki, muszę nad ciałem na siłowni teraz popracować bo skóra wisi fuj
Magnolia54
15 maja 2018, 20:04Dasz radę!
diuna84
15 maja 2018, 13:06Zgrabna jesteś ! Pokaz co kupiłaś w jakim butiku :) ;) brawo za siłownię ;) tez bym chciała, czasem mam zryw i byłam super sprawa :) ale stale w grafik tego nie umiem wpiąć tym bardziej dla Ciebie super.
WielkaPanda
15 maja 2018, 11:48Ważne że jest 5 na początku, nie?;-) Jak fajnie nosić rozmiar XS tralalala! Też czerpię z tego radoche:))) P.s. Pamiętam jak w ubiegłym roku nie miescilam się w rozmiarze 40 i byłam zdołowana mierząc już 42:( Kto tego nie doświadczył ten się tak nie ucieszy!:)
Lilisek
15 maja 2018, 11:51Miałam dokładnie to samo... już nawet lidlowe zł na mnie było za małe..
Lilisek
15 maja 2018, 11:51XL
WielkaPanda
15 maja 2018, 11:53O matko! Ja właśnie wspominam zakupy w Lidlu, hehehe.