Dzisiaj piątek, czyli dzień ważenia. Jest spadek, nieduży ale zawsze to coś. Mega się cieszę, bo ostatnio waga nie drgnęła nawet minimalnie. Woda ładnie pita przez cały tydzień. Kroczki też ładnie zrobione. Powoli dążę do celu...
Poza tym ten tydzień bardzo zabiegany. Za 3 tygodnie nasz ślub. 😍 Czasu już tak niewiele, a jeszcze tyle spraw do ogarnięcia. Niby wszystko mamy wstępnie dogadane, ustalone, ale jak to mówią "diabeł tkwi w szczegółach". 😉Mam nadzieję, że ze wszystkim zdążymy i o niczym ważnym nie zapomnieliśmy. Bardzo się cieszę, że to już tak blisko, ale też z każdym dniem coraz bardziej się stresuję...
Pozdrawiam 🤗
JeszczeRAZ!
14 maja 2022, 15:05Będzie dobrze. Nie ma czym się stresować.
lincia_7
17 maja 2022, 15:24Mam nadzieję 😄
Dagm_ara
14 maja 2022, 11:43Każdy spadek wagi jest motywujący 😁 byle do przodu powolutku i oby nie wróciło 😁
lincia_7
17 maja 2022, 15:24Oj tak, bardzo mnie to motywuje ☺️