Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzie diety wysoko blonnikowej i cwiczen
fatfree



Pierwszy dzień za mną.

Dieta miala kilka drobnych wpadek, no ale coz nikt nie jest idealny. Wypialm cale zaleczne 10 szklanek wody i czuje sie jak balon, jest mi bardzo ciezko, nawet momentami mnie mdlilo od wody. Ale się przyzwyczaję bo już to kiedyś przerabiałam.
Za to ćwiczenia zrobiłam solidnie.

Stwiedzam po pierwszym dniu, ze duzo latwiej i przyjemniej cwiczy sie w " Klubie fitness Vitalia" niż wykonuje ćwiczenia z FatFree Vitalia.

A dietę od następnego tygodnia zmieniam na "Smacznie Dopasowana"

Okazalo sie iz moja 8letnia coreczka miala goraczke z powodu zeba ktory rosnie, cale szczescie bo jutro tak dlugo wyczekiwany przez nią dzien "Halloween"

Moj przystojniak zrobil nam niespodzianke i kupil bilety dla caej naszej czworki na   "Halloween", o 18 córcia ma ballet i maja przyjść w strojach Halloween.

Jutrzejszy dzień zapowiada się bardzo ciekawie, tylko czy starczy mi sil na dietkę i ćwiczenia?

To jet moje drugie podejście do odchudzania i postanowiłam podejść do tego bardziej na luzie, zobaczymy co z tego wyjdzie.