Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
;-(


Nie pisałam wczoraj, ponieważ się rozchorowałam.
Boli mnie gardło, mam zapchany nosek- do diaska to znów te przeklęte zatoki, których konsekwencja jest angina. To już 3 raz w przeciągu 7 miesięcy :-(

Z ćwiczeń zrobiłam tylko pilates.

Dieta tak sobie. Oto zdjęcie mojego objadku.





Maciuś wczoraj odebrał ze szkoły naszą córcię z koleżanką, potem zaprowadził je na ballet, a ja się go czepłam, że za długo ich nie było.
Jak jestem chora to jestem bardziej nie normalna niż zwykle :-(

Na szczęście zaraz załagodził sytuację i mi przeszło.
  • Lincoln747

    Lincoln747

    9 listopada 2013, 14:05

    Bardzo, bardzo dziękuję wam za wsparcie.

  • Eks-Dubi...

    Eks-Dubi...

    9 listopada 2013, 14:00

    Zdrówka życzę! I jaki smakowity obiad - pychota. Kibicuję! :)

  • ellysa

    ellysa

    9 listopada 2013, 09:06

    ze mnie tez nerwus jak choruje.Zycze szybkiego powrotu do zdrowia:))

  • PetitReve

    PetitReve

    8 listopada 2013, 22:39

    Współczuję :( Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

  • angelisia69

    angelisia69

    8 listopada 2013, 16:29

    Oj wspolczuje zatoki to nie zarty,boli przy schylaniu i wogole.Ale obiadek pyszny,tez niedawno jadlam lazanki,uwielbiam.Powrotu do zdrowia zycze