Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem


Jestem, jestem.

Padam ze zmęczenia, w ogóle nie mam czasu dla siebie.
Dzieci dom roznoszą, a gościom (tato i babcia) cały czas usługuję, Maciuś w pracy, w sylwestra kończy o 18, a w nowy rok zaczyna o 10, jestem zła i przygnębiona.

Czytam was jak tylko znajdę chwile wytchnienia, ale pisać mi się nie chce.

  • ellysa

    ellysa

    30 grudnia 2013, 15:26

    moj M tez pracuje jutro i w Nowy Rok,Ty chociaz nie bedziesz sama,ja tylko z kotem ...pozdrawiam:))

  • Ca.Blanca

    Ca.Blanca

    29 grudnia 2013, 18:10

    Niestety przy dzieciach i gościach nie ma jak się odprężyć i skupić na sobie.. Ale głowa do góry, może się okazać że sylwester będzie jednak udany ;) wszystko zależy od Was. A Kiara bardzo dobrze, dziękuję ;) Wróciła całkowicie do zdrowia i mam nadzieje, że jeszcze dłuuugo ze mną będzie;)

  • misiusyl

    misiusyl

    29 grudnia 2013, 17:56

    niedziela zawsze taka nijaka.