Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaległe wyniki z 11.03 - czyli koniec II mc.


Dopisuję do tego co było ostatnio:

14.01 --- 11.02 --- 11.03

waga: 88 --- 81,4 --- 78,8

szyja: 40 --- 37 --- 37

klatka piersiowa: 99 --- 96 --- 95

talia: 87 --- 82 --- 81

brzuch: 100 --- 97 --- 93

biodra: 114 --- 111 --- 109

udo: 67 --- 65 --- 65

łydka: 41 --- 41 --- 40

Zostało mi od tamtego momentu 12 tygodni.

Oczywiście nie jestem zadowolona. Fakt, że cheat meal/day u mnie wygląda jak cheat weekend ostatnio. I jestem okrutnie wściekła na siebie, bo mi się plan rozjeżdża. Cały czas powtarzam sobie teraz, że jeszcze tylko 2 mc i będę w końcu wyglądać jak człowiek, tylko 2 mc.. a odpuszczam sobie gdy już prawie metę widać.. Za 2 tyg znowu dojdą kolejne wyniki. Mam wielkie przekonanie, że będzie jeszcze większa bieda.